„Życzliwymi bądźmy!” – Tydzień Modlitw o Jedność Chrześcijan
„…Nie tylko za nimi proszę, ale i za tymi, którzy dzięki ich słowu będą wierzyć we Mnie; aby wszyscy stanowili jedno, jak Ty, Ojcze, we Mnie, a Ja w Tobie, aby i oni stanowili w Nas jedno, aby świat uwierzył, żeś Ty Mnie posłał.” (J.17,20-21)
Gdy w niedzielę Chrztu Pańskiego ksiądz na kazaniu wyjaśniał dzieciom znaczenie sakramentu chrztu, przed oczami stanął mi końcowy fragment deklaracji polskich kościołów o wzajemnym uznaniu tego sakramentu: „…Chrzest w Chrystusie jest wezwaniem dla Kościołów, aby przezwyciężyły swoje podziały i w widzialny sposób zamanifestowały swoją wspólnotę.”
Autorzy pisząc „swoje” (swoje podziały, swoją wspólnotę) piszą niejako „wewnątrz” Kościoła, chociaż używają tu liczby mnogiej.
Tak. Kościół jest podzielony, ale też jest wspólnotą. Podziały są jednak chyba drugorzędne, skoro „…Ochrzczeni żyją dla Chrystusa, dla Jego Kościoła i dla świata, który On miłuje,…”(tamże). To chrzest jest podwaliną wspólnoty chrześcijan. Wspomniana wyżej deklaracja, której 20-lecie podpisania obchodzimy, nosi właśnie tytuł „Sakrament chrztu znakiem jedności”.
Gdzie więc szukać łączącego chrześcijan znaku, jak nie we chrzcie? Tym znaku, przy którym wszelkie podziały bledną.
Piszę to w oczekiwaniu na rozpoczynający się 18 stycznia, kolejny Tydzień Modlitw o Jedność Chrześcijan. Tym razem hasło przewodnie to: „Życzliwymi bądźmy”.
Jako żyjący w Polsce katolik, czuję się ulokowany pomiędzy silnym przywiązaniem do liturgii, obecnym w chrześcijańskiej tradycji wschodu, a zanurzeniem się w Słowie, jak to ma miejsce u duchowych potomków Marcina Lutra.
Jakże byłoby cudownie tak krążyć po tych różnych gałęziach Kościoła czując się wszędzie u siebie!
Na razie więc, w kolejnym styczniu, przeżywać będę namiastkę tej jedności, odwiedzając jak co roku torunian wyznających Chrystusa w innej tradycji, w ich parafialnych kościołach.
Z pewnością udam się na nabożeństwo ekumeniczne do toruńskiej cerkwi prawosławnej oraz do luterańskiej parafii ewangelicko-augsburskiej. A może i jeszcze w inne miejsca, jak czas pozwoli.
Życzliwymi bądźmy dla siebie nawzajem !